Bliżej Nauki: O pierwszych mikrosekundach po Wielkim Wybuchu: początek wszechświata pod lupą fizyków
Model Wielkiego Wybuchu jest powszechnie przyjętym scenariuszem powstania wszechświata. Wg. modelu cząstki (protony i neutrony), z których zbudowana jest otaczająca nas materia, wyłoniły się po około 3 mikrosekundach od Wielkiego Wybuchu z gorącej i gęstej plazmy, której elementami były kwarki i gluony. Te cząstki są uwięzione wewnątrz jąder atomowych przez oddziaływania silnie i określają ich własności, które dobrze znamy .
- Bardzo ciekawe😀
Jak dla mnie dość ciekawe,
pogokomplublin.pl - może i więcej, ale czy ok?
- Fajny wykład tylko czegoś ie rozumiem - jeżeli jak Pan wspomniał doszło do anihilacji, to z czego powstała materia? Ze światła?
- Kolejna porcja wiedzy, moze troche za duzo "sypania liczbami". Inni robia to bardziej friendly.
- Pamiętam, jak parę chwil przed wielkim wybuchem...
- Uzupełniajac wykaład:
A kto zrobil sondy do mierzenia ciekłego helu? Ja 😂🤣 czyli przyczyniłem się do odkryć 😀😀😀
- Hipotetyczne kwarki? chyba nie jest to już hipoteza. Może to tylko przejęzyczenie prof.
- Z całym szacunkiem dla Pana Profesora, ale jak ktoś mówi "fenktometr" zamiast femtometr to odrzuca na samym starcie... Poza tym ciekawy wykład
- Mam pytanie: Czy był możliwy inny scenariusz procesów po tak zwanym Wielkim Wybuchu, i ewentualnie z jakimi konsekwencjami dla rozwoju wszechświata?
- kamien, mlotek, stoper, .... , ... ?
- Sam poczatek czytania z kartki juz swiadczy o tym poziomie
- Mówienie o "mikrosekundach" po WW nie ma fizycznego sensu. W obecności masy czas zwalnia (o czym mówi teoria Einsteina) a w momencie WW masa skupiona w osobliwości była praktycznie nieskończona. Tak więc w tym momencie nie było upływu czasu. Tym samym mikrosekunda w naszym rozumieniu trwałaby całe eony. Dlaczego fizycy nie biorą tego aspektu pod uwagę? Może przez zaślepienie?
- Wielki wybuch to tylko teoria.... 🙂🙂🙂 A profesor dobrze prawi o fizyce kwantowej 🙂🙂🙂a nie o BIG Bang 🙂.
- Przecież wielki wybuch to tylko idea. Nobliści wykazali jak nonsensowna. Wiara, że na początku nie było nic, a potem to nic wybuchło. Typowo amerykański "Bang!" 🙈
- Prawda absolutna jest niezwyciężona ............ google : " Forum Biblia o kulistej ziemi "
__________ "Cudowny zegar - 100 % dowód na istnienie Boga "
- Co to jest "fenktometr"?
- Wielki wybuch to mialem sluchajac tych glupot , zal mi tylko drzew ktore scieto zeby przelac takie teorie wyssane z palca na papier
- Dobrze, że jest Youtube i Wy jesteście <3 W TV takich materiałów o nauce nie ma, a za to tysiące jakiś popie... reklam.
- Poza ogromną wiedzą w swoim zakresie, obawiam się, że pan profesor przez swoją niefrasobliwość nagadał taką masę głupot na poziomie podstaw fizyki, ze licealista powtarzając je nie zdał by matury z tego przedmiotu...
Po pierwsze i najważniejsze - kwestie temperatury. NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK STOPNIE KELVINA - skala Kelvina nie jest skalą stopniowa, a bezwzględną i o ile nie myśląc o tym, a wymieniając fakty pada, ze elektromagnesy nadprzewodnikowe w LHC mają 1,8 Kelvina, to w innych sytuacjach upiera się pan profesor przy stopniach... yo poważny błąd, który nauczyciele fizyki na poziomie szkoły podstawowej tępią..
Dalej mylenie temperatury z energią i podawanie jej w keV chociażby... i to po prostu w keV bezwzględnie, a nie nawet w keV/fm3, czy jakąś tam objętość, co w ogóle nie ma nawet sensu. Pomijając, ze tam też powinny być Kelviny i przy odpowiednim poziomie temperatury, wyrażanym w Kelvinach - któr5ej ja nie znam, a z wykładu się nei dowiedzieliśmy, gęstość energii jest zbyt mała do rozbijania deuteru, co padło na wykładzie i ejst słusznym wnioskiem.
Dalej mowa o temperaturze wszechświata, co jest już totalnym pomieszaniem pojęć, bo sam wszechświat jako taki w ogóle temperatury nie posiada, a co najwyżej możemy mówić o temperaturze cząstek we wszechświecie, ale nawet to byłoby nieścisłe, jeśli nie powiemy, ze mówimy o temperaturze ŚREDNIEJ, bo punktowo znajdziemy oczywiście i o wiele niższe, jak i miliony razy wyższe wartości.
Dalej kolejny skrót i nieumiejętność czytania z własnej prezentacji, mieszając jednocześnie jednostki po raz kolejny - całkowity pobór energii jest liczony w Wh (z mnożnikami typu kWh, GWh, TWh) - i jest to jednostka energii, natomiast mowa o terawatach to mowa o mocy i zbitka słowna w Genewie w kantonie na rok to są 3 terawaty tyo w ogóle jakaś abominacja, z kolei podanie całkowitego poboru energii LHC bez podania czasu 1 roku jest informacją, która nikomu niczego nie mówi. Można się tylko domyślać, czy tyle pobiera w te 10-24 godzin pracy, czy miesięcznie, czy jak... a warto dodać, ze początkowo tylko słuchałem tego wykładu i wróciłem, aby napisac ten komentarz i dopiero wtedy zobaczyłem, ze na prezentacji są ścisłe danie.
I tak na marginesie w kantonie Genewy, a nie w Genewie w kantonie - bo by można było zrozumieć, ze to jakaś dzielnica miasta, a nie coś na kształt naszej polskiej gminy, w której skład weszłoby miasto Genewa, kilka mniejszych okolicznych miasteczek, kilkanaście/kilkadziesiąt wsi i sam CERN, który jest poza miastem, ale w kantonie - i z tych 3 TWh samo LHC pobiera te 750 GWh (0,75 TWh), cały ośrodek CERN jakoś ze 2 razy tyle, a reszta kantonu drugie tyle, z czego większość samo miasto Genewa, jedynie tylko ciut bardziej energożerne, niż to jedno urządzenie. Pomijając pomieszanie jednostek - z wykładu nie wybrzmiało to, co teraz podałem, a to raczej ważne. Warto dodać, ze grubość wiązki kabli zasilających jest horrendalna, bo cieńsze stawiałyby za duży opór i się nagrzewały, przez co chłodzenie ciekłym helem byłoby nic nie warte.
Aha - no i nie jest to prawdopodobnie jeden z największych tworów ludzkości o takiej skali energetycznej, a po prostu jest największy - bez prawdopodobnie i bez jeden z. Przynajmniej póki Chińczycy nie zbudują swojego stukilometrowego akceleratora:)
- taka sama prawda jak 60 płci buhahaha
- Wielki Wybuch to Wielka Bzdura, wymyślona przez fizykow teoretyków którzy są największymi fantastami na świecie.